Wiosenna runda w amatorskich ligach się nie odbyła, ale też nie wiadomo, jak będzie wyglądać nowy sezon. Epidemia wywróciła do góry nogami wszelkie plany i okręgowe związki w całym kraju próbują się jakoś do tego dostosować na nowo.
Na razie w Wadowicach plan jest taki, by do 15 czerwca zebrać zgłoszenia od klubów do nowego sezonu. Prawdą jest, że dopóki nie będzie zgłoszeń, to nikt nie wie, ile klubów zagra w niższych ligach. Wiele mówiło się bowiem o tym, że niektóre są dziś bankrutami, nie mają nie tylko pieniędzy, ale i zawodników. Czas to zweryfikować.
Jednocześnie w OZPN Wadowice pojawił się pomysł, by rozgrywki zreorganizować. Władze podokręgu rozesłały do klubów ankietowe pytania dotyczące reorganizacji rozgrywek.
Związek pyta kluby czy wyrażają zgodę, by od najbliższego sezonu w wadowickim podokręgu były nie jedna, lecz dwie A klasy liczące po 14 drużyn. Mistrzowie dwóch grup mieliby na koniec sezonu rywalizować w barażu o awans do okręgówki.
Utworzenie drugiej grupy A klasy skutkować będzie likwidacją C klasy, czyli najniższego szczebla rozgrywek. Niewykluczone jest również utworzenie trzeciej grupy B klasy, obecnie są dwie.
Przypomnijmy. Do ligi okręgowej w tym roku awansował z A Klasy Sokół Przytkowice.
Dyskusja: