Jak poinformowały władze klubu, po 3,5 letniej pracy z klubu odchodzi trener Grzegorz Szulc.
Trener Grzegorz Szulc prowadził zespół seniorów od lutego 2017. Jako trener pierwszej drużyny zadebiutował 18 marca w zwycięskim meczu przeciwko Relaks Wysoka. Wówczas Skawa, co dziś wydaje się niewiarygodne, po pasmie porażek broniła się przed spadkiem z... A Klasy. Kolejne lata pracy z drużyną w tej klasie rozgrywkowej to miejsce 3 w sezonie 2018/2019, 4 miejsce w niedokończonym z powodu epidemii sezonie 2019/2020.
Trener Grzegorz Szulc pełnił też funkcję koordynatora do spraw szkolenia w Akademii Piłkarskiej Skawa Wadowice.
Prowadzenie akademii wymagało ode mnie dużo wysiłku, muszę dokończyć pewne sprawy, na razie jestem w Skawie do 30 czerwca. Złego słowa nie powiem na pracę i infrastrukturę, mieliśmy wszystko, co chcieliśmy, ale dobiliśmy do ściany, zarząd ma inną filozofię. Nie rozstaliśmy się w złych nastrojach. Nie wiadomo czy czasem za kilka lat nie wrócę do Wadowic. Telefon jest gorący, jakieś propozycje się przewijają - mówi nam trener.
Oceną pracy trenera koordynatora Szulca niech będzie uzyskanie w czerwcu 2019 roku najwyższego Złotego Certyfikatu PZPN, a później w lutym 2020 uzyskanie przez akademię wysokiej oceny podczas kontroli monitorującej z PZPN.
Trener Grzegorz Szulc cieszył się uznaniem zawodników i kibiców, ma opinię profesjonalnego szkoleniowca.
Serdeczne podziękowania oraz życzenia pomyślności składają trenerowi zarząd klubu, trenerzy, zawodnicy, zawodniczki oraz ich rodzice - poinformowały na portalu społecznościowym władze klubu.
Jak się dowiadujemy, zarząd klubu będzie szukał teraz trenera i być może zawodników, którzy pomogą w nowym sezonie w wywalczeniu awansu w A Klasie. Ale to, co nie udało się z trenerem Szulcem, niekoniecznie może się udać z innym. W nowym sezonie A Klasy o awans powalczy nie jak dotąd 16, ale nawet 19 drużyn.
Dyskusja: