Puchar Polski: Dziesięć goli w Lachowicach, osiem w Tarnawie, sześć w Osielcu i Grzechyni!

Piłka nożna

19/07/2020 12:18

Pierwsze spotkania w nowym sezonie, a niech będzie koronawirusowym, pokazały, że w trakcie przymusowej przerwy w rozgrywkach kluby zapomniały o grze defensywnej, ale za to wzmocniły swoją siłę rażenia. Oczywiście mecz meczowi i drużyna drużynie nierówne, ale faktem jest, że w trzech derbowych powiatowych spotkaniach padło aż 30 goli! Kibice, którzy pojawili się na trybunach w Tarnawie, Lacowicach, Osielcu i Grzechyni nie mieli prawa narzekać na nudę. A i co prawda nie derbowy mecz, ale pomiędzy Żarkiem Barwałd i Huraganem Skawica również przyniósł sześć goli oraz emocje związane z konkursem rzutów karnych (dogrywek nie ma).

O czwartkowym spotkaniu pomiędzy Tarnawianką i Żurawiem pisaliśmy TUTAJ. W tym meczu padło aż 8 goli, a w weekend można powiedzieć, że wcale nie było gorzej.

Sensacyjnie zaczął się mecz w Osielcu, gdzie Świt wyszedł na prowadzenie po bramce Wojciecha Bachula. Kolejne cztery gole były już dziełem przybyszów ze Stryszawy - trzy bramki zdobył Dawid Janeczek, jednego dołożył grający trener Jałowca, Bartosz Sala. Strzelaninę w Osielcu zakończył Dawid Barcik. Jałowiec wygrywa 4:2 i dalej pozostaje w grze o udział w Lidze Europy w sezonie 2022/2023

Kilka kilometrów dalej w sobotę trwał mecz pomiędzy KS Bystrą i Leńczami. Ten mecz również można zapisać jako debiut trenerski w oficjalnym spotkaniu na ławce drużyny z Bystrej Kamila Urbańskiego. Gospodarze potraktowali mecz raczej treningowo, jedynego gola dla Bystrej z rzutu karnego zdobył Patryk Bala.

Nie było za to debiutu trenerskiego w Skawicy – tam trwają rozmowy z Krzysztofem Jodłowcem, byłym trenerem Jałowca i BCS. Huragan w Barwałdzie zremisował 3:3, ale odpadł po serii rzutów karnych. Żarek wygrał w nich uwaga 7:6. Pierwsza połowa nie zapowiadała niczego złego dla Huraganu - to goście prowadzili 2:0 po bramkach Mirosława Pacygi i Bartłomieja Pacygi. W drugiej połowie Żarek odmienił losy spotkania zdobywając trzy gole, ale ostatnie słowo należało do zawodników ze Skawicy i trafienia Sebastiana Koziny. A potem przyszedł wspomniany konkurs rzutów karnych.

Najwięcej bramek w pucharową sobotę padło w Lachowicach. Strzelec Budzów, beniaminek A-klasy, wygrał z Lachami 6:4. W końcówce goście musieli grać w podwójnym osłabieniu po czerwonych kartkach dla Konrada Mirochy i Patryka Wrzodka. Gole dla Strzelca zdobyli dwaj nowi zawodnicy - pozyskany z Chełmu Stryszów Andrzej Kurowski oraz Maciej Furman, były zawodnik Halniaka Maków Podhalański.

W jedynym niedzielnym spotkaniu z udziałem drużyn z naszego powiatu, Grom Grzechynia po serii rzutów karnych wygrał z BCS Zawoją 5:4. W regulaminowym czasie gry było 3:3. Zawojanie trzykrotnie prowadzili, a zawodnicy z Grzechyni tyle samo razy doprowadzili do wyrównaniu. W konkursie jedenastek błysnęli nowi w Gromie - jedną z jedenastek obronił nowy bramkarz zespołu z Grzechyni Wojciech Ogarek, a gola pieczętującego zwycięstwo gospodarzy (z nowym trenerem Markiem Kudzią) zdobył sprowadzony z Halniaka Maków Podhalański Michał Malina (wcześniej zdobył również bramkę w regulaminowym czasie gry).

Kolejna runda piłkarskiego Pucharu Polski odbędzie się w przyszły weekend.

I RUNDA PIŁKARSKIEGO PUCHARU POLSKI:

Tarnawianka Tarnawa - Żuraw Krzeszów 2:6 (2:0)

Gole dla Tarnawianki: Sitarz (dwa).

Gole dla Żurawia: Górny, Mika (obaj po dwa gole), Bańdura, Ćwiertnia.

Świt Osielec - Jałowiec Stryszawa 2:4 (1:3)

Gole dla Świtu: Bachul, Barcik.

Gole dla Jałowca: Janeczek (trzy), Sala).

KS Bystra - Leńcze 1:3 (1:1)

Gol dla Bystrej: Bala (k.).

Żarek Barwałd - Huragan Skawica 3:3 k. 7:6 (0:2)

Gole dla Huraganu: Mirosław Pacyga, B. Pacyga, Kozina.